poniższy tekst o tym, jak podrywać na Tinderze, napisany jest z męskiej perspektywy, ale rady w nim zawarte są uniwersalne, więc jeśli jesteś dziewczyną, również śmiało możesz z nich korzystać Pamiętam jak na początku 2014 roku Tinder wchodził do Polski i siedzieli na nim głównie ludzie z branży startupowo-mediowej. Raczej po to, by sprawdzić możliwości nowej apki, niż faktycznie kogoś szukać. Po kilku miesiącach aplikacja wyszła poza środowisko fanów nowych technologii, przyciągając normalsów, jednak przez kolejny rok, może półtora, nie wypadało się przyznawać, że używa się jej na serio. Ludzie byli tam “dla beki”, “dla testu”, “bo przegrałam zakład, a w ogóle to koleżanka mi założyła konto”. Dzisiaj już nikt nie postrzega tego w kategoriach siary, a Tinder w telefonie jest równie popularnym zjawiskiem, co zbita szybka. I super, bo każda okazja, żeby poznać kogoś, z kim będziesz szczęśliwy jest dobra. Nie ma przecież żadnej Oficjalnej Listy Miejsc W Których Można Się Poznawać. To, że Twoi rodzice nawiązali znajomość w kolejce do dziekanatu, nie znaczy, że Ty nie możesz tego zrobić na grupie dyskusyjnej poświęconej serialom. Są tylko mniej i bardziej sprzyjające okoliczności, bo na pogrzebie, to faktycznie średnio, choć znam przypadek, gdzie i tam “siadło”. Żeby jednak do tego szczęścia doszło i miłość rosła wokół nas w spokojną, jasną noc, najpierw musi dojść do spotkania. Jak podrywać na Tinderze? Co zrobić, by złapana para nie była tylko krótkotrwałym sposobem na podbicie sobie ego? Jak podnieść swoje szanse na realne spotkanie w najpopularniejszej aplikacji randkowej? Po pierwsze: odpicuj swój profil! Nie ma ludzi, którzy nie oceniają innych ludzi. Są tylko ci, którzy tak mówią, ale kłamią. Widzisz kogoś pierwszy raz w życiu i w ciągu sekund wrzucasz go do szufladki “atrakcyjny” albo “nieatrakcyjny”, “chcę go poznać” albo “idę dalej”. Ta ocena oczywiście może ulec zmianie i bardzo często ulega, ale żeby tak się stało, potrzebny jest na to czas. Na Tinderze nie ma czasu. Jest jedna, krótka chwila, gdy ktoś decyduje, czy przesunąć Cię w lewo, czy jednak w prawo. By przesunęła Cię w prawo, warto zadbać o: a) dobre zdjęcie profilowe – “dobre”, czyli takie, na którym widać Ci całą twarz, a nie pół dupy zza krzaka. “Dobre”, czyli takie, na którym jesteś sam, a nie z 6 znajomymi i druga strona próbując Cię znaleźć, czuje się jakby grała w “Gdzie jest Wally?”. “Dobre”, czyli bardziej zrobione lustrzanką w słoneczny dzień na gładkim tle, niż kalkulatorem w nieoświetlonej piwnicy. b) 2-3 zdjęcia pokazujące Twoje życie i zainteresowania – lubisz grać w billarda? Jarają Cię skandynawskie kryminały? Nie wyobrażasz sobie dnia bez jazdy na rowerze? Bieszczady to Twoja ziemia obiecana? Super, to pokaż to! Raz: buduje to obraz Twojej osoby, jako człowieka, który robi coś więcej po szukaniem miłości przez internet, dwa: daje drugiej stronie tematy do rozmowy i preteksty do zagadania. Jeśli dodasz fotkę w sytuacji społecznej – ze znajomymi na koncercie albo kręglach – uwiarygodnisz się również jako nie-psychopata. Biorąc po uwagę, że nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie, to całkiem istotne. c) opis mówiący coś o Tobie – jeśli nie masz akurat foty z mieczem świetlnym, a “Gwiezdne Wojny” to istotna część Twojego życia, daj o tym znać w opisie. Albo o tym, że lubisz ramen. Albo, że nic Cię tak nie kręci jak całki nieoznaczone. Druga strona jest w takiej samej sytuacji jak Ty – też szuka kogoś z kim będzie mogła zamówić jedzenie na dowóz i podzielić się opłatą za abonament na Netflixie. Daj jej jakiś punkt zaczepienia. Po drugie: złapanie pary to dopiero początek Wielu ludzi blokuje się na etapie złapania pary na Tinderze. Aplikacja łączy ich z drugą osobą, która im się podoba, i wiadomo, że oni również podobają się tej osobie i… tyle. Nie robi nic więcej, tylko czeka. Albo pisze suche “cześć” i liczy, że od tego zadzieje się magia i króliki same zaczną wyskakiwać z kapeluszy. Co robić, żeby nie poprzestać na zapełnianiu rubryki z listą wirtualnych par? a) im wcześniej napiszesz tym lepiej – niektórym wydaje się, że po sparowaniu trzeba odczekać ustawowo ustalony czas, zanim napisze się do drugiej osoby. 8 godzin 39 minut i 21 sekund. W przeciwnym wypadku pod Twój dom przyjeżdża jednostka specjalna i mówi sąsiadom, że to Ty wykręcasz żarówki na klatce. Tak serio, to nie. Tak serio, to im szybciej do niej napiszesz, tym lepiej. Po pierwsze, po to dałeś to cholerne serduszko przy jej profilu. Po drugie, w podrywaniu chodzi o emocje, a im dłużej czekasz, tym mniej ich tam jest i całość staje się zimną jajecznicą. b) “cześć”, to za mało – gdy zaczynasz rozmowę przez internet z drugim człowiekiem, sama wymiana grzeczności to trochę niewiele. Bo odpiszecie sobie po hejce i co dalej? Koniec. Ściana. Pogadane. Dlatego kontakt najlepiej rozpocząć od komplementu: “do twarzy Ci w tej sukience [albo w tych okularach, albo w czymś innym, w czym jest na zdjęciu]” i pytania: “widziałaś już nowy sezon BoJacka [jeśli ma w opisie, że lubi seriale]?”. Ona odpowie, że dzięki i że jeszcze nie, ale właśnie skończyła “Ostre przedmioty”. I już macie mocny punkt zaczepienia do dalszej dyskusji, poznania się i umienia na film. Albo do kina. c) nie prowadź przesłuchania – dialog tym się różni od monologu, że występują w nim dwie osoby, więc super, że jesteś nią zainteresowany, ale daj też jej zainteresować się Tobą. Nie strzelaj pytaniami jak z Uzi, to nie konkurs na to, kto postawi więcej znaków zapytania w konwersacji. Staraj się raczej pisać zdania oznajmujące, do których ona może się odnieść. I vice versa – warto, żebyś Ty też nawiązywał do jej wypowiedzi mówiąc o swoich doświadczeniach w danym temacie, niż w kółko katował ją pytaniami. d) nie ciśnij na spotkanie od pierwszej wiadomości – ten podpunkt to z kolei zwrot w drugą stronę. Jest część osób, która już w drugiej wiadomości proponuje kawę albo piwo, co działa mniej więcej tak, jakby obcy człowiek podszedł do Ciebie na ulicy i chciał Cię zaciągnąć do lokalu. Bardziej straszy, niż zachęca. Jasne, są przypadki, w których to zadziała, tyle, że nawet jeśli ktoś nie wiedząc nic o Tobie, zgodzi się na spotkanie, to trochę bez sensu. Bo Ty o tym kimś też nic nie wiesz i scenariusz randki może wyglądać tak, że po kwadransie stwierdzisz, że to jakaś wielka pomyłka. I tylko straciłeś czas na spotkanie z osobą, która miała fajne profilowe, ale kompletnie odrzuca Cię intelektualnie. Spędzenie trochę czasu na rozmowie przez sieć pozwala zminimalizować ryzyko takiej sytuacji. I w oczach drugiej strony, nie robi z Ciebie napaleńca ruchającego wszystko, co się nawinie. Po trzecie: na niektóre dziewczyny na Tinderze po prostu szkoda czasu Możesz wszystko robić dobrze, mieć profil odpimpowany jak kościół przed Bożym Ciałem i czarny pas z pisania zabawnych wiadomości, a i tak siedzieć sam w domu przed telefonem, zamiast toczyć dysputę na temat wyższości pizzy neapolitańskiej nad rzymską, w jakiejś przytulnej knajpce. Czemu? Bo trafiłeś na jedną z dziewczyn, która jest na Tinderze w zupełnie innym celu, niż nawiązanie realnej znajomości. a) laski, które założyły Tindera, żeby podnieść sobie samoocenę – więcej par, więcej superlike’ów, więcej wiadomości, więcej próśb o spotkanie daje jeden prosty wniosek: jestem atrakcyjna i mężczyźni mnie pożądają. Niektórym to wystarcza. Zwłaszcza, jeśli tylko chciały poczuć się lepiej. b) laski, które chcą tylko popisać – tego akurat nigdy nie rozumiałem, ale odkąd w wieku nastoletnim odkryłem, że świat ma do zaoferowania trochę więcej niż gry na PlayStation, wielokrotnie spotykałem dziewczyny, które potrzebowały utrzymywać wyłącznie wirtualną znajomość. Mieć koło zapasowe w postaci kolesia, do którego mogą napisać, gdy jest im źle, mają zły humor albo nudzą się w poczekalni do lekarza. Przy czym, nie zależało im na tym, by był to ich realny przyjaciel, tylko gość, z którym mogą “popisać”. Na Tidnerze jest trochę lasek, które szukają żywego chatbota i niczego więcej. Po czwarte: baw się! W podrywaniu, a w zasadzie w ogóle w poznawaniu nowych ludzi, chodzi o zabawę. O pozytywne emocje, śmiech i miłe spędzenie czasu. Rozumiem, że możesz być sfrustrowany byciem singlem i że “tyle miłości we krwi niesiesz każdego dnia, na jeden moment, choć raz, chciałbyś komuś ją dać”, cytując Anię Dąbrowską, ale mam złą wiadomość. Jeśli od samego początku znajomości będziesz cisnął, żeby było z tego coś więcej, to to się nie uda. Bo nie będzie miejsca na spontaniczność i magię odkrywania siebie nawzajem. Dlatego łapiąc nową parę na Tinderze i pisząc do dziewczyny, nie nastawiaj się na związek, ani nawet na randkę. Nie nastawiaj się na nic. To tak jak z wyjściem na imprezę – jeśli wyczekujesz jej tygodniami i z góry zakładasz, że musi być super, to zazwyczaj wychodzi dość średnio. A jeśli idziesz bez oczekiwań, po prostu, żeby się pobawić, wtedy się dzieje. Bo w Twojej głowie jest miejsce na to, żeby się działo. Ja wiem, że diamenty powstają pod ciśnieniem, ale ludzie akurat diamentami nie są i raczej wolą luz niż presję. Dlatego tak ważne jest, byś ten luz dał i sobie, i drugiej stronie, i zwyczajnie zobaczył, co z tego wyjdzie. Rzuć kośćmi i zobacz, co wypadnie.
8. Kalambury z nazw gier wideo. 1. Tinderowe teksty emoji na podryw. Teksty emoji na podryw to zabawny i kreatywny sposób na zrobienie niezapomnianego pierwszego wrażenia na Tinderze. Nie tylko pomagają przełamać lody i sprawić, że ktoś poczuje się bardziej komfortowo, ale także wyróżniają się spośród ogólnych tekstów na Jeśli masz sporo par i nie chce ci się wymyślać ciekawych wstępów, możesz pisać do dziewczyn po imieniu. Po prostu wysyłasz masowo “Kasia”, “Monika”, “Marta” etc. Dziewczyny zwykle odpowiadają na takie wiadomości, odpowiadając twoim wiadomość powinna być krótką prezentacją siebie i wyrażeniem zainteresowania profilem osoby, do której piszesz. Najlepszym sposobem na zainicjowanie konwersacji będzie zadanie pytanie. W ten sposób pokazujesz, że interesuje Cię druga osoba, a pytanie wymaga przecież odpowiedzi.Jak stworzyć profil na Tinderze – opis. Kolejną kwestią jest przygotowanie odpowiedniego opisu. Podejście ludzi do tego zagadnienia jest bardzo różne. Jedni twierdzą, że opis jest kwestią podstawową i należy go dopieścić tak bardzo, jak tylko się da; inni z kolei uważają, że nikt nie patrzy na opis, a najważniejsze są zdjęcia.Wiele razy spotykałeś kobietę która wzbudziła Twoje zainteresowanie lecz nie wiedziałeś co powiedzieć? Często obraz osoby “idealnej” lub takiej która wpisuje się w nasze wyobrażenia onieśmiela nas na tyle, więc nie wiemy jak zacząć rozmowę z dziewczyną. W serii wpisów “Jak zagadać do dziewczyny” chce przybliżyć Ci potencjalne tematy oraz podać konkretne przykłady i scenariusze których możesz użyć w realnej rozmowie w stosunku do dziewczyny. Metod na rozpoczęcie rozmowy jest bardzo wiele, możemy narzucić gotowy temat, spytać o zainteresowania lub o przyczynę znalezienia się w danej sytuacji. Dlaczego wstydzimy się “zagadać”? Pomimo tego, że jesteśmy wygadani oraz nie mamy problemów z kontaktami międzyludzkimi, przychodzą takie momenty gdy nie możemy znaleźć słów rozpoczynających interakcje. Przyczyną tego stanu jest brak pewności skuteczności naszego planu, ale pokażemy jak sobie z tym poradzić. Jak wiemy pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Najlepsza metoda to przygotowanie do każdej sytuacji w której możemy się znaleźć. Jeżeli planujemy zagadać do dziewczyny w szkole, możemy poznać jej zainteresowania wcześniej, obserwując znajomych lub zainteresowania. Zadanie na dziś: przejrzyj proszę instagram, facebook oraz snapchat osoby która wzbudza Twoje zainteresowanie. Co mogłoby być dobrym tematem do rozpoczęcia rozmowy z dziewczyną? Jakie ma pasje i zainteresowania? Dlaczego warto zagadać do dziewczyny pierwszy? Inicjując kontakt z kobietą jako pierwszy pokazujesz pewność siebie oraz to, że lubisz panować nad sytuacją. To bardzo ważne dla kobiet które szukają silnego i pewnego siebie mężczyzny. Jeżeli chcesz budować pewność siebie w relacjach z kobietami, warto mieć gotowe strategie na rozpoczęcie kontaktu. Jeżeli wiesz jak zacząć rozmowę z dziewczyną, będziesz umiał także pokierować kierunkiem rozmowy. To zapewni Ci komfort psychiczny oraz dużą pewność siebie. W kolejnych częściach poradnika pokażemy Ci więc gotowe scenariusze które pozwolą dowiedzieć CI się: jak rozpocząć rozmowę z dziewczyną na fb w jaki sposób zagadać do dziewczyny na tinderze jak zagadać do dziewczyny w szkole Zapraszamy więc do kolejnych wpisów. MAdM.